Dzienniczek św. s. Faustyny - tajemnice światła
Chrzest Pana Jezusa w Jordanie
Poznałam wyraźniej trzy Boskie Osoby: Ojca, Syna i Ducha Świętego. Jednak istność ich jest jedna i równość, i majestat. Dusza moja obcuje z tymi Trzema. Ktokolwiek jest złączony z jedną z tych Trzech Osób, przez to samo jest złączony z całą Trójcą Świętą. (Dzienniczek, 472)
Objawienie na weselu w Kanie Galilejskiej
Jezus mi powiedział: Córko moja, nie ofiarowałaś Mi tego, co jest istotnie twoim. Zapytałam: Jezu, powiedz mi o tym, a oddam Ci natychmiast z hojnością serca.
Jezus rzekł: Córko, oddaj Mi nędzę twoją, bo ona jest wyłączną twoją własnością. W tej chwili promień światła oświecił mą duszę.
(Dzienniczek, 1318)
Głoszenie Ewangelii i wzywanie do nawrócenia
Każdej pojedynczej duszy czy to świętość, czy upadek odbija się w całym Kościele. Poznałam, jak wielki wpływ wywieram na inne dusze – nie przez jakieś heroiczne czyny, bo te są same z siebie uderzające, ale przez tak drobne, jak poruszenie ręki, spojrzenie… (Dzienniczek, 1475)
Przemienienie na Górze Tabor
Ujrzałam nad sobą Hostię świętą w wielkich jasnościach. Wtem usłyszałam głos: W niej twoja siła, ona cię bronić będzie. Dziwna moc wstąpiła w duszę moją i jakieś dziwne światło: na czym polega nasza miłość ku Bogu, a to jest na pełnieniu woli Bożej. (Dzienniczek, 616)
Ustanowienie sakramentu Eucharystii
Ach, jak Mnie to boli, że dusze tak mało się łączą ze Mną w Komunii świętej. Kocham je tak czule i szczerze, a one Mi nie dowierzają. Chcę je obsypać łaskami – one przyjąć ich nie chcą. Obchodzą się ze Mną jak z czymś martwym, a przecież mam Serce pełne miłości i miłosierdzia. (Dzienniczek, 1447)