Dzienniczek św. s. Faustyny - tajemnice bolesne
Tajemnica modlitwy w Ogrójcu
A będąc w ciężkości – dłużej się modlił. Kiedy się zaczęłam zastanawiać głębiej, wiele światła spłynęło na duszę moją. Poznałam, jak bardzo potrzeba nam wytrwałości w modlitwie, i od takiej ciężkiej modlitwy zależy nieraz nasze zbawienie. (Dzienniczek, 157)
Tajemnica biczowania Pana Jezusa
Ujrzałam Pana Jezusa, jak cierpiał biczowanie. Biedni grzesznicy, jak wy się spotkacie w dzień sądu z tym Jezusem, którego teraz tak katujecie? Krew Jego płynęła na ziemię, a w niektórych miejscach ciało zaczęło odpadać. I widziałam na plecach parę kości Jego obnażonych z ciała… Jezus cichy wydawał jęk i westchnienie. (Dzienniczek, 188)
Tajemnica cierniem ukoronowania
Upleciono koronę z cierni i ubrano głowę świętą Pana, i podano trzcinę w rękę Jego, i naśmiewali się z Niego, oddając Mu pokłony jako królowi, plwali na oblicze Jego, a inni brali trzcinę i bili głowę Jego, a inni kułakami zadawali Mu boleść, a inni zasłonili twarz Jego i bili Go pięściami; cicho znosił to Jezus. Skąd taka złość w człowieku, a jednak grzech to sprawia – spotkała się Miłość i grzech. (Dzienniczek, 408)
Tajemnica niesienia krzyża
Nie wszystko jeszcze świat wie, co Jezus cierpiał. Towarzyszyłam Mu w każdym rodzaju męki Jego; nie uszły uwagi mojej ani jeden ruch, ani jedno spojrzenie Jego, poznałam całą wszechmoc miłości i miłosierdzia Jego ku duszom. (Dzienniczek, 1054)
Tajemnica śmierci Pana Jezusa na krzyżu
Kiedy konałeś na krzyżu, w tym momencie obdarzyłeś nas życiem wiekuistym; pozwalając sobie otworzyć bok swój najświętszy, otworzyłeś nam niewyczerpane źródło miłosierdzia swego; dałeś nam, co miałeś najdroższego, to jest krew i wodę z Serca swego. (Dzienniczek, 1747)